22.02 2023ZARA WRÓCIŁA Z REZONANSU
Koteczka ewidentnie jest zmęczona. Jest zmęczona samym badaniem, podróżą, zmianami w jej otoczeniu. Teraz odpoczywa ale jest bardzo zdezorientowana.
Mamy szczątkowe wyniki, czeka nas teraz konsultacja neurologiczna. Może w końcu zagadka zostanie rozwiązana i będzie można wdrożyć skuteczne leczenie. Przez jakiś czas oprócz gabapentyny Zara piła syropek. Działało przez dłuższy czas, potem działanie było coraz słabsze aż ustało.
Dziś wyjazd do Wrocławia kosztował nas niemal 1700 zł. Poprzednie zobowiązania są opłacone, dziś zapłaciłyśmy z prywatnych pieniędzy, które mamy nadzieję, że uda nam się odzyskać... Na zbiórce jest 380 zł
Nie moglyśmy dłużej czekać, nie chciałyśmy...Ona i tak bardzo długo już czeka... Podjełyśmy ryzyko...
Chciałybyśmy potrafić zbierać pieniądze tak jak inne organizacje, te duże, ogromne kwoty w ciągu kilku godzin. Nam aż tyle nie trzeba, tylko aby opłacić zobowiązania. Oczywiście nikomu nie zazdrościmy bo każdy robi wiele dobrego dla zwierząt. Ale nam...malutkim organizacjom szczególnie ciężko jest ubierać niespełna 1700 zł za jedno badanie...
Bardzo prosimy o wsparcie...bo znowu zakładamy ze swoich i pewnie znowu tego nie odzyskamy 03.01.2022
ZARA - KOTKA Z PADACZKĄ
Wcześniej pisałam, że ataki padaczki wróciły... Koteczka została skierowana na konsultacje neurologiczną oraz tomograf. Pojechałyśmy do Wrocławia. Renia i ja (Aga), kocie wariatki...
Po zbadaniu koteczki doktor stwierdził, że bardziej miarodajny będzie rezonans magnetyczny. Że tomograf to żemoże być za mało by znaleźć przyczynę padaczki. A przyczyn może być kilka. Niestety wcale to nie musi być toksoplazmoza...
Opis badania:
BADANIE NEUROLOGICZNE - pacjent agresywny, badania utrudnione
- świadomość: apatia, dezorientacja
-postawa prawidłowa
-glowa prawidłowa
-tułów prawidłowy
-konczyny prawidłowe
- szerokie rozstawianie kończyn, obniżenie napięcia mięśni i kończyn
- chód nieprawidłowy ataksja 4- kończynowa
- nieprawidłowe ruchy nieświadome
-reakcje postawy: brak możliwości sprawdzenia
- odruchy rdzeniowe: brak możliwości sprawdzenia
- czucie bólu głębokiego zachowane
- badanie nerwów czaszkowych - nieprawidłowe
-reakcja obronna: brak/osłabiona obustronnie
- odruch powiekowy: prawidłowy
- oczopląs fizjologiczny: prawidłowy
-brak oczopląsu spontanicznego
- źrenice reaktywne na światło
- czucie pyska: prawidłowy
- odruch połykania: prawidłowy
Diagnostyka różnicowa:
1. Przyczyna strukturalna - tło zapalne, zakaźne , wrodzone, rozrostowe pierwotne
2. Przyczyna reakcyjna - wady wrodzone krążenia wrotnego
3. Przyczyna idiopatyczna/ kryptogenna
Musimy wykonać szereg zleconych badań. Jeśli nie wykażą wady wrodzonej będziemy musieli wykonać MRI glowy. Czeka nas długa droga. I bardzo kosztowna. Bo niestety samo leczenie objawowe to nie wszystko... Żeby leczyć trzeba znać przyczynę. Koteczka dostała nowe leki i zmieniono jej dawkę gabapentyny.
Nie zostawiamy naszych podopiecznych bez pomocy, bez diagnostyki. Nie liczymy na to, a może się uda. Zara przeszła kurację leczenia toksoplazmozy. Ataki nadal się pojawiają, więc musimy szukać dalej. Nie zostawiamy przypadków nieskomplikowanych jak i tych ciężkich, kosztownych.
Dajemy szansę wszystkim kotom ale tylko dzięki Wam...
Bez Was musiałybyśmy wybierać, którym kotom pomagać, skupiać się na priorytetach. Dzięki Wam możemy dawać szansę bardzo "trudnym" zwierzętom.
Czy zostaniecie z nami?
https://pomagam.pl/szansadlazary
25.11.2022
DAJEMY SZANSĘ KOTOM, KTÓRYM NIKT NIE CHCE POMÓC LUB NIE MOŻE
Tak było w przypadku Zary. Ania wysłała filmik z informacją, że kotka jest w schronisku, nie będzie diagnozowana, leki, które podaje się standardowo w takich przypadkach, nie działają. Koteczkę czeka eutanazja.
Wiedziałam, że mimo obłożenia ciężkimi przypadkami, nie możemy chociaż jej nie zdiagnozować. Nie szukać przyczyny takiego stanu, nie pomóc jej.
Wczoraj pod wieczór koteczka została przetransportowana do Optima, gdzie wykonano jej badania. Otrzymała leki. Czekamy na wyniki.
Niestety z rana kicia miała kolejny atak.
Kicia jest w zabezpieczonym kennelu, by nie zrobiła sobie krzywdy. Kojec jest zakryty, by zminimalizować bodźce zewnętrzne, które możliwe, że wywołują ataki.
Uprzedzając wyroki ..
Nie.
Nie poddajemy kotów eutanazji jeśli nie znamy przyczyny choroby kota. Nie poddajemy kotów eutanazji gdy nie mamy wyników do tego wskazujących. Nie poddajemy kotów eutanazji jeśli jest możliwość wyleczenia lub zagwarantowania im komfortu życia. Nie poddajemy kotów eutanazji nie mając pełnego obrazu stanu zdrowia. Nie wydajemy wyroków dopóki lekarz weterynarii nie zaleci autanazji.
Diagnostyka Zary będzie kosztowna. Ale żadna z nas nie będzie mogła spokojnie spać jeśli nie damy jej szansy.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Aneta C.
Zdrówka koteczko :)
Od kotki Zośki
Wykorzystaj tę szansę 🫶🏻
Adrianna
Badz silna!🥺❤️