Mama mówiła, że urodziliśmy się za wcześnie. Dookoła szron, wilgoć i chłód.
Mama bardzo się starała ale zaczęliśmy chorować. Zatkane noski, bolące ciałka. I to lodowane zimno.
Moja siostrzyczka się nie obudziła.
Uratowali nas żołnierze – tacy duzi, niby groźni a naprawdę baaardzo kochani. Moje oczko już tak bolało że pani doktor powiedziała, że trzeba je usunąć.
To był wielki strach – jak ja będę wyglądać. Ale ból był nie do zniesienia.
Maluszki znalezione na granicy, uratowane przez Żołnierzy.
Bardzo potrzebują Waszego wsparcia.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Zdrowia 💜