Fundacja Przytul Kota
Timi nadal jeździ na neurorehabilitację. Staramy się nauczyć go chodu rdzeniowego, lecz nauka idzie nam póki co – średnio. Jednak my się nie poddamy i będziemy rehabilitować dopóki jest choćby cień nadziei, że Timi będzie mógł się swobodniej poruszać. W międzyczasie kupiliśmy też wózeczek i uprząż, dzięki którym Timi będzie mógł się poruszać zanim nie nauczy się korzystać z tylnych łapek… Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy wsparli zbiórkę na tego kotka. Chociaż kwota wydaje się ogromna, to dotychczasowe operacje i rehabilitacja pochłonęły już całą sumę, którą dzięki Wam zebraliśmy. Bez Was nie moglibyśmy ani uratować tego kotka, ani tym bardziej – przywracać mu jako takiej sprawności. Bardzo dziękujemy w imieniu Timiego <3 Jesteście cudowni.
PS. Ponieważ zbiórka jest już zebrana – zamykamy ją. Jeśli interesują Was dalsze losy Timiego zaglądajcie na naszą stronę lub profil na facebooku, gdzie będziemy się dzielić informacjami o postępach Timińskiego.
Justyna N
Trzymam kciuki kociaczku kochany, zebys szybko stanal na lapki 😚😚
Magdalena
Powodzenia koteczku
Dorota
Wszystko będzie dobrze, trzymaj się perełko.
Agata
Kiciuniu, trzymam za Ciebie kciuki od samego poczatku.
Kotka Oliwka
Trzymaj się Timi, młode kosteczki ładnie się goją!