Wielki guz, mały guz, mnóstwo tłuszczu, a w środku miła szczurzynka. Historia dla osób o mocnych nerwach o tym, dlaczego zbyt łatwy dostęp do zwierząt prowadzi do tragedii 😔
Wczoraj napisała do nas pani, która chciała pomóc szczurzynce znajomej, cierpiącej z powodu guzów i prawdopodobnie stanu zapalnego w macicy. Poprosiłyśmy o kontakt bezpośredni, bo "głuchy telefon" często jest kłopotliwy. Niestety okazało się, że szczurzyca jest u osoby niepełnosprawnej, która nie potrafiła sama napisać po pomoc. Zwierzę dostała od bezdomnego :( pani, która do nas napisała, miała dobre serce, niestety nie miała możliwości przywieźć zwierzaka ani zorganizować transportu. Na szczęście koleżanka naszej wolontariuszki zgodziła się przewieźć szczurcię następnego dnia rano. Dziękujemy obu paniom!
Szczurzynka trafiła od razu do SKVet Klinika Weterynaryjna i dostała od technika imię Torpeda ;) nie wiemy nawet, od czego zacząć. Torpeda ma dwa guzy - jednego widocznego od razu, drugiego malutkiego, ukrytego pod pachą. Jest też niesamowicie otłuszczona. Widzicie, ile waży? 😱 Od razu poszła na USG - macica jest pogrubiona, ale stan nie jest ostry. Prawdopodobnie dziewczyna będzie musiała przejść dwa osobne zabiegi, że względu na ryzyko utraty zbyt dużej ilości krwi przy usunięciu obu guzów i macicy jednocześnie. Pierwszy zabieg jest planowany już dzisiaj.
A co o samej Torpedzie? Jest bardzo miłą, trochę wystraszoną szczurcią. Oceniamy ją na około rok. Dlatego musicie mocno trzymać kciuki! Przed nią jeszcze spory kawałek szczurzego życia!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Joanna
Zdrowia Torpedo!!!
Ola S.
Ratujcie szczurcię Torpedkę❤️