Zupowóz dla Zupy na Głównym

"Zakręciłam kluczykiem w aucie, raz, drugi, trzeci. Wiedzieliśmy, że nasz Zupowóz już po kolejnych reanimacjach nie jest w najlepszym stanie, że ciągle coś mu dolega, że tak nie dawno zbuntował się i na dworzec nie wyjechał. Teraz zawiózł  posiłek do osób potrzebie, ale już  ostatni raz. 

Ponad 4 lata dobrej współpracy, ostatnie pół roku to świadomość zbliżającego się końca. 

Już nie wyjedzie zza zakrętu w sobotę, żeby dać sygnał do ustawienia się kolejki. Szczerze, czuję brak…"  17.05.2024, 347 Zupa .

W każdą sobotę jedziemy z przygotowanym posiłkiem dla osób potrzebującym. Zanim zaczniemy gotować przywozimy kilkadziesiąt bochenków chleba – do zupy i na kanapki. W czwartek  robimy zakupy. Na 100 litrów zupy i 200 kanapek trochę ich potrzeba. Kawa, mleko do niej, cukier, ciastka, owoce, warzywa na zupę i kanapki ( 60 kg jak nic) zajmują cały duży wózek platformę.  W piątek jedziemy po kilkadziesiąt kilogramów  mięsa na zupę i kanapki do naszego wieloletniego sponsora. Posiłek musi być pełnowartościowy, bo czasami jest pierwszym i ostatnim w tym dniu. Jak już wszystko mamy przygotowane musimy zapakować do auta. Auta, które to wszystko pomieści i  dojedzie.

Potrzebujemy tego poczucia bezpieczeństwa, że takie auto mamy. Obecne zbliżające się do pełnoletności coraz częściej nas zawodzi i kosztuje. Po ostatniej naprawie za ponad 5 tysięcy powiedzieliśmy sobie, że po raz ostatni. Oczywiście, że nie był ostatni, ponieważ było jeszcze tysiąc złoty, sześćset złotych, a wczoraj na ostatniej prostej, na szczęście już po tym jak głodni zostali nakarmieni odmówił posłuszeństwa i nie pojechał dalej.  

Jednym zdaniem -  Zbieramy na nowy Zupowóz. Nie damy rady nadal funkcjonować na zasadzie dojedzie- nie dojedzie. Każda wpłata przybliży nas do celu. Z góry dziękujemy <3

https://zupanaglownym.org.pl/