Ostatnio dostałam prośbę o pomoc dla psiaków na posesji u wsioka z wyrokami za głodzenie i znęcanie się nad zwierzętami gospodarskimi..
Pojechaliśmy wybadać sytuacje - duży owczar z chorymi oczami i 2 suki w tym jedna powiła w stodole w belach 8 żyć. Maluchy na oko 8-10 tyg. Facet pijany, smierdzący, mówi, że karmi raz na 2 dni chlebem z wodą, ale psy nie sa chude, o co chodzi? Przyszedł sąsiad i mówi, ze on karmi te psy, bo chodzą głodne. Co robić? U nas nie ma miejsca mamy ponad 20 psiaków..Dramat, ale co dalej? Nakarmiliśmy, zostawiliśmy karme na zapas i musieliśmy odjechać, bo darł się, że to jego posesja😭😭
Na zajutrz okazuje się, ze pijak rozdaje szczeniaki w tzw "dobre rączki", burza mózgów, prośby o pomoc po priwach do innych zwierzolubów i w końcu psią rodzine zgodziła się przyjąć Pani Ewa Paprocka mimo, ze ma mase innych podopiecznych. Wydostaliśmy z bel 7 szczeniąt, jednego komuś oddał. Suka płochliwa, boi sie obcych, oddac nie chcial, próby złapania na klatke łapke spełzły na niczym, bo ciagle rozbrajał nam łapkę.. 😭
Szczeniaki pojechały bez matki, ale zabezpieczone surowicą odpornościową i zaszczepione (koszt samych szczepień to 490 zl - załączam paragon), testy na tu na miejscu - negatywne.
Niestety były już zakażone 😭😭😭😭
Po 4 dniach pobytu u Pani Ewy zaczął się koszmar, krwawa biegunka i wymioty. Pobraliśmy na cito osocze od naszych ozdrowieńców (paragon na 60 zl), kupilismy surowice i wyruszyliśmy na 2 koniec Polski, aby ratować ich życie 😭😭
Dzieki surowicy, lekom i intensywnej opiece 24h na dobe z 7 szczeniat żyje az 4, ale ich życie ciągle wisi na włosku...
My za to zostaliśmy z długami 😭
Miejscowy wet, który zrobił testy, założył wenflony, dojeżdzał codziennie, podawał leki- 1661zł, auto z wypożyczalni- 400zł, osocze od ozdrowieńców 60zł, paliwo 1145,19 zł, szczepienia 490zł i najważniejsze surowica rosyjska i pozostałe leki, na które nie ma paragonu z oczywistych przyczyn to kolejne ponad 2 tys zł co daje nam ok 6 tys... (Wrzucam tu pozostałe paragony i potwierdzenia wpłat)
ZOSTALIŚMY SAMI Z DŁUGAMI 😭😢
Koszty nas ścieły z nóg, bez Waszej pomocy nie możemy nadal pomagać a teren jest bardzo kiepski 😭
Tylko od Waszych ❤ zalezy życie tych i kolejnych bied...
Nie zostawiajcie nas z tym samych
Każdy grosz się liczy, błagamy chociażby o najmniejsze wpłaty 🙏
Pomóżcie nam pomóżcie nam dalej pomagać 🙏
__________________________________
Ohne Sie können wir nicht mehr helfen....
Vor kurzem wurde ich gebeten, den Hunden auf dem Grundstück eines Dorfbewohners zu helfen, der wegen des Verhungerns und der Misshandlung von Nutztieren schon mal verurteilt wurde....
Wir sind hingefahren, um die Situation zu untersuchen - ein großer Schäferhund mit kranken Augen und 2 Hündinnen, von denen eine 8 Welpen in der Scheune zur Welt gebracht hatte. Welpen im Alter von etwa 8-10 Wochen. Der Typ war betrunken, stinkend, sagte, er füttert die Hunde einmal alle 2 Tage mit Brot und Wasser, aber die Hunde sind nicht dünn, also was ist da eigentlich passiert? Wir haben entdeckt, ein Nachbar kommt und sagt, dass er die Hunde füttert, weil sie hungern. Was sollen wir jetzt tun? Bei uns ist kein Platz mehr, wir haben mehr als 20 Hunde... Was nun?? Wir haben die Hunde gefüttert, etwas Essen übrig gelassen und mussten gehen, weil der Typ schrie, dass wir sofort sein Gebiet verlassen sollen 😭😭
Am nächsten Tag stellt sich heraus, dass der Betrunkene die Welpen in so genannte "gute Hände" weitergibt. Nach einem Brainstorming und einer E-Mail an anderen Tierliebhaber, haben wir eine Familie für die Welpen gefunden. Frau Ewa Paprocka hat die Tiere aufgenommen, obwohl sie viele andere Tiere schon betreut. Wir haben 7 Welpen aus der Scheune geholt, ein Welpe wurde schon von dem Typen verschenkt. Die Hündin war unruhig, hatte Angst vor Fremden, wir konnten die nicht mitnehmen 😭
Welpen gingen ohne ihre Mutter, aber mit Immunserum geschützt und geimpft (die Kosten für die Impfungen allein ist 490 PLN - ich füge die Quittung an).
Leider die Welpen waren sie bereits infiziert 😭😭😭😭
Nach 4 Tagen bei Frau Ewa begann der Alptraum bei den Welpen: blutiger Durchfall und Erbrechen. Wir nahmen Blutplasma von unseren genesenen Patienten (Quittung für 60 PLN), kauften Serum und fuhren ans andere Ende Polens, um Leben von den Kleinen zu retten 😭😭😭.
Dank Serum, Medikamenten und intensiver Pflege rund um die Uhr sind von den 7 Welpen noch 4 am Leben, aber ihr Leben hängt immer noch am seidenen Faden....
Dafür bleiben wir auf den Schulden sitzen 😭
Der örtliche Tierarzt, der die Tests durchführte, die Venen platzierte, jeden Tag pendelte, Medikamente gegeben hat - 1661 PLN, ein Auto von einem Vermieter - 400 PLN, Plasma von den Geheilten - 60 PLN, Sprit - 1145,19 PLN, Impfungen - 490 PLN und vor allem russisches Serum und andere Medikamente, für die es aus offensichtlichen Gründen keine Quittung gibt - weitere über 2.000 PLN, also zusammen etwa 6.000 PLN.... (Ich habe die restlichen Quittungen und Zahlungsbestätigungen hier hochgeladen)
https://pomagam.pl/parwo_zabija
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Justa zaj.
Datek z zabawy w wiek Bazyla 😉
Beata Czachor
Walczcie maluszki ❤️❤️❤️❤️